Porzucony i głodny poza bazą armii brytyjskiej na niebezpiecznych pustyniach bezpańskiego psa Helmand w Afganistanie Brin przemierzali okolicę w poszukiwaniu pożywienia i wody. Kiedy dwóch Strażników Coldstream odkryło psiaka wędrującego drogą w Lashkar Gar, słodki piesek wyglądał niebezpiecznie chudo.
Gdy żołnierze podeszli, aby mu pomóc, Brin wyczuł, że coś jest nie tak. Występując przed strażnikami, aby zablokować im drogę, Brin zaczął pilnie szczekać.
Kiedy strażnicy zrozumieli, co Brin próbuje im powiedzieć, byli zszokowani — bez szkolenia wojskowego psa roboczego bezdomny odkrył śmiercionośne improwizowane urządzenie wybuchowe (IED) zakopane w piasku w pobliżu ich stóp, ratując życie obojgu. Wyglądało na to, że Brin miał wrodzony talent do wyczuwania niebezpieczeństw.
Brin uważał się za Terier i mieszanka Afghan Kuchi Tiger została przyjęta przez żołnierzy armii brytyjskiej i często towarzyszyła im w ryzykownych patrolach. Rozwinął talent do znajdowania śmiercionośnych materiałów wybuchowych, znajdowania przydrożnych bomb i chronienia swoich nowych przyjaciół z armii.
W rzeczywistości ten odważny pies stał się tak znany ze swoich umiejętności, że stał się celem talibów. Siły talibów schwytały Brina podczas nalotu, przetrzymując go przez tygodnie w jednej ze swoich kryjówek. Kiedy siły specjalne rozpoczęły śmiałą misję przeciwko kompleksowi talibów, odkryły, że Brin ma złamany nos i kilka żeber.
Choć żołnierzom udało się uratować Brina z rąk talibów, sytuacja psa-bohatera nie skończyła się. Jednostka armii brytyjskiej, która opiekowała się Brinem, miała zostać przeniesiona i zgodnie z procedurą armii brytyjskiej Brin miał zostać uśpiony.
Właśnie wtedy Nowzad wkroczył. Nowzad organizacja ratująca zwierzęta w Afganistanie usłyszała o Brinie i zamieściła informacje o nim na swojej stronie. Mieli nadzieję, że ktoś gdzieś zainteresuje się Brinem i uratuje życie odważnemu psiakowi.
W połowie drogi na drugi koniec świata, w Halisham East Sussex w Anglii, nauczycielka i miłośniczka zwierząt, Sally Baldwin, dowiedziała się o Brin i wiedziała, że musi wkroczyć. Baldwin sprzedała swój samochód i udało jej się zebrać ponad 4000 funtów, aby adoptować wiernego psa.
Brin przeszedł tak wiele, ale to nigdy nie powstrzymało go od bycia lojalnym, kochającym i odważnym – mówi Baldwin Ekspres Sussex . Pomimo głodu i opuszczenia, znalazł nowych ludzi, których pokochał, i uratował życie żołnierzy.
Po bohaterskich czynach Brin Baldwin czuje się zaszczycony, mogąc nazwać Brin członkiem swojej rodziny.
Przeżywszy pojmanie przez talibów, wrócił do Wielkiej Brytanii i stworzył najkochańszego zwierzaka, mówi Baldwin. Jest jeden na milion.
Brin jest teraz jednym z sześciu psich bohaterów, którzy zostaną uhonorowani w konkursie Kennel Club Friends for Life w prestiżowym konkursie Wystawa Psów Rasowych Crufts 2013 w ten weekend. Baldwin jest zachwycona faktem, że jej kumpel został rozpoznany i że jego historia rzuci nieco światła na wiele zwierząt potrzebujących pomocy w czasie wojny.
Jest głosem zwierząt, które nie mają głosu na teatrze wojny, jak Baldwin mówi o Brinie. Bardzo niewiele uwagi poświęca się cierpieniu zwierząt nie z ich własnej winy. Brin znajdujący się na środku sceny to ten głos.
Źródła: SussexExpress.co.uk Codzienna poczta