Kiedy patrzysz na mało Mick teraz trudno uwierzyć, że z tym odważnym 8-tygodniowym chłopcem było kiedykolwiek coś nie tak Terier bostoński szczeniak.
Ale zaledwie kilka tygodni temu, wkrótce po tym, jak Mick urodził się hodowcy w Oklahola było jasne, że coś jest nie tak z chłopczykiem. Hodowca zauważył, że nogi Micka zawsze były rozłożone pod nim, a szczenię nie mogło nic zrobić, jak tylko odpocząć płasko na brzuchu – niewątpliwy znak, że Mick cierpi na schorzenie zwane zespołem pływaka-szczeniaka.
Zespół Swimmer Puppy Syndrome, czyli klatka piersiowa lejkowata, to dość rzadka wada wrodzona, charakteryzująca się słabo rozwiniętą klatką piersiową i mostkiem, przez co klatka piersiowa wygląda płasko jak naleśnik. Wada ta niezwykle utrudnia szczeniętom, które ją posiadają, trzymanie głowy w górze i podciąganie się na nogach, aby stać, chodzić i biegać jak normalne szczenię. Zespół pływaka-szczeniaka jest często śmiertelną diagnozą, ponieważ wiele szczeniąt cierpiących na wadę wrodzoną umiera na zapalenie płuc lub, jak to często bywa, poddano eutanazji .
Dziewięćdziesiąt procent wszystkich zwierząt urodzonych z wadami wrodzonymi jest poddawanych eutanazji po urodzeniu, wyjaśnia Sue Rogers, założycielka fundacji Rochestera Nowy Jork -Okręgowa organizacja opiekująca się obecnie Mickiem Fundacja Mia . Fundacja Mia został stworzony specjalnie w celu zapewnienia opieki zwierzętom z wadami wrodzonymi, takimi jak zespół Micka Swimmer Puppy Syndrome.
Wymagają dużo pracy, a czasami są bardzo drogie, więc czasami ludzie myślą, że po prostu łatwiej jest je odłożyć, dodaje Rogers.
Ale Rogers nie chciał tak łatwo zrezygnować z Micka.
mini goldendoodle f1bb
Kiedy przyszedł do mnie po raz pierwszy, nie wiedziałam, czy mogę coś zrobić dla tego szczeniaka, o którym mówi Rogers WHAM ABC 13 Micka, ale udowodnił, że się mylę.
Mieszanka pitów doga niemieckiego
Pod kierunkiem weterynarza i po wielu poszukiwaniach w Internecie Rogers rozpoczął dla Micka intensywną fizjoterapię, pracując ze szczenięciem z Bostonu przez sześć godzin dziennie, siedem dni w tygodniu przez dwa tygodnie. Wyniki były nic innego jak zdumiewające — wkrótce Mick nie tylko mógł już samodzielnie siedzieć, ale i chłopczyk mógł stać. I chociaż jego chód jest trochę dziwny, Mick nauczył się nawet chodzić.
A najnowszy film na YouTube zamieszczone na Strona Fundacji Mia przedstawia małego Micka biegnącego radośnie po trawie – czego obawiali się jego opiekunowie, czego mały Boston może nigdy nie być w stanie zrobić.
Filmy przedstawiające cudowne ozdrowienie Micka odbiły się szerokim echem w całym kraju i na całym świecie. Rogers twierdzi, że ona i jej organizacja otrzymali notatki i hojne datki aż z Hongkongu i Londynu.
Myślę, że [historia Micka] była bardzo inspirująca, mówi Rogers. Mam na myśli, że był to mały pies, który właściwie nie miał nadziei, ale przy odrobinie czasu, odrobiny pracy i dużej ilości miłości pokazał światu, że dzieją się dobre rzeczy.
Źródło: WHAM ABC 13 Strona Fundacji Mia
